2.XI.2006 Masakra z pomocą faraonów.

Alishia

Dziś ok godziny 20 był.... jak by to nazwać, wieczór konkursów Cool

. Ja trenując sobie śledziłem poczynania kolegów, czasem próbując coś znaleść, lecz na próżno. Ostatni konkurs był na 100k i Acenit tiara (chyba tak to sie nazywa Razz

), widząc że coś długo nie mogą sobie gracze z nim poradzić GM zabrał mnie an piramidę na pustyni, a na niej byli "uwięzieni" gracze przez Faraony. Korzystając z okazji gdy Magda prubowała zabić krwożercze faraony, ja, bokiem szybciutko, poszedłem po nagrode Smile

. Lecz potem było ciężko. GM wymyślił sobie że faraony się wściekły i summonował jeszcze kilka, które siały popłoch pod, i na piramidzie. Niestety padłem. GM nie wiem z jakiego powodu zabrał mnie spowrotem na piramide (nie miałem Aola), może że złośliwości a może dla żartu, jednym słowem mnie to nie bawiło. Kożystając z okazji jak X-battle znikneło wylogowałem się, by przeczekać najgorsze. W tym czasie wszedłem na inne konto, na mojego Sorca Very Happy

. Nim śledząc całe zamieszanie coraz bardziej byłem wściekły.Po jakimś czasie postanowiłem podjąć próbe samobójczą, tak mogli by to nazwać niektórzy, postanowiłem wejść na Alishię i spróbować dobiec do domq, który tak sie składa był po drógiej stronie uliczki, jednak nie zdążyłem nawet dobiec do dzwiczek sklepu, (bo mieszkam nad sklepem z runkami na pustyni) zabił mnie jeden z faraonów. Wtedy zdenerwowany powiedziałem Gmowi by wzioł sobie te 100k i ten kapelusz, i niech przestanie się wygłupiać, lecz nasz kochany GM oddał mi wszystko ( z wyjątkiem lvl Confused

) i przestał nękać ludzi grających na EGIPT OTS.

Za błędy przepraszam, ale jest juz 23,30 i nie chce mi sie sprawdzać Razz

KNIGHTS ROX!

Sorent: To, ze jest pozno to zasdna wymowka! Razz

Staraj sie nie robic tylu luk i błedow.

Madzia

Wspaniale to opisales Smile

zaluj ze cie nie bylo po twoim deadzie . Ja z qmplem probowalismy na UE ale odporni ;/ wiec po 20 minut zdecydowalam sie uciec , na prozno Sad

. Uciekla bym spokojnie gdyby w bp nie zabraklo manarune , bo ucieklam juz za teren "Piaskowy" a tu nagle You are dead" Smile

Mam nadzieje ze to sie powtorzy Smile

@up
czemu masz w temacie date "18.XI.2006" ?? przecierz byl wczoraj 2 ;D

Alishia

woops

date mam w kąpie przestawioną sorka. Już zmieniam. Aha Sorent, proszę cię nie czepiaj się mnie tak, jeden błąd i jedna LUKA, to nie jest konic świata, prawda że źle wygląda, ale inni robią wiencej błędów.

Sorent: Sie czepiam, bo mam taka robote... Razz

Musze poprawiac, a im wiecej bede sie czepial tym mniej bledow bedziesz robic. I nie patrz na innych, tylko na siebie Wink

Jak bedzie patrzyl caly czas na innych to daleko nie zajedziesz.

Madzia

A juz myslalam ze cos jest nie tak Smile